piątek, 28 grudnia 2012

01. Rozdział pierwszy- party time.

  Podniosłam zeszyt z ławki i spakowawszy go do torby, z uśmiechem na twarzy wyszłam z klasy. Dźwięk dzwonka sygnalizujący koniec zajęć, jest zdecydowanie najpiękniejszą muzyką dla moich uszu. Dopiero październik, a ja już mam dość szkoły. No, ale nie jestem jedyna, prawda?
 Minęłam kremowy korytarz prowadzący do głównego wyjścia budynku, z każdym krokiem coraz bardziej przyspieszając tempo. Przy szkolnym parkingu dostrzegłam drobną dziewczynę o brązowych włosach z wiśniowym połyskiem, siedzącą na murku i niecierpliwie przebierającą stopami. Tak, zgadliście. To moja najlepsza przyjaciółka, Darcy. Kiedy dostrzegła, że się zbliżam podbiegła do mnie z widoczną ekscytacją.
-Ari posłuchaj, Kevin urządza imprezę i ciebie też zaprasza.- uśmiechnęła się i posłała mi spojrzenie pod tytułem ,,No weź się zgódź''. Kevin to jej chłopak i dosłownie oszalała na jego punkcie.
-Hm impreza, no spoko. Dawno na żadnej nie byłam, a kiedy jest?
-Dzisiaj od 21.- puściła mi oczko. Jak dla mnie to okej, ale jak przekonam rodziców? Jeśli o to chodzi to są dość surowi. Według nich mam jeszcze czas na imprezy, a teraz powinnam się uczyć. Jakby nie wystarczyło im to, że uczę się najlepiej w klasie... Cóż tacy są rodzice.
-Pogadam z mamą, mam nadzieję, że się zgodzi.
-Najwyżej spałabyś u mnie, jakbyśmy wiesz... ,,trochę zabalowały''.- obie wybuchnęłyśmy dzikim i niepohamowanym śmiechem. Darcy jest jedną z najbardziej zwariowanych osób jakie znam. Kocham ją, jest najlepszą przyjaciółką, jaką kiedykolwiek miałam.
*
 Wchodząc do domu poczułam przyjemną woń dochodzącą z kuchni. Przekroczyłam jej próg i zobaczyłam mamę stojącą przy kuchence i pracowicie mieszającą w garnku. Podeszłam bliżej i zbliżając nos do tajemniczej potrawy zaciągnęłam się jej zapachem. Mniam, obstawiam, że to chińszczyzna.
-Hej mamuś.- pocałowałam ją w policzek i zrobiłam ,,słodkie oczka''. Czas przystąpić do planu ,,Puść mnie na imprezę''. 
-O hej myszko. Jak było w szkole?- uśmiechnęła się i poprawiła mi opadający kosmyk z czoła.
-Dobrze, zresztą jak zawsze.- uśmiechnęłam się nieśmiało i rozejrzałam wokół siebie. Tom i Luke najwidoczniej są jeszcze w szkole, a tata wyjechał na ważną konferencję na drugim końcu kraju. To znaczy, że łatwiej przekonam mamę.
-Wiesz...- zaczęłam.- ...dziś jest impreza, którą urządza chłopak Darcy i pozwolił jej wziąć przyjaciółkę, żeby czuła się pewniej.
-Ah to ten Kevin, tak? Bardzo porządny chłopak. O której to jest? -spojrzała na mnie oczekując odpowiedzi.
-Od 21. Darcy zaproponowała, że mogłabym pójść z nią na tą imprezę i od razu nocować u niej. To jak, zgodzisz sie? Proooooszę.
-Dobrze, nie sprawiasz żadnych problemów wychowawczych i masz dobre oceny, więc w nagrodę możesz iść.- przewróciłam teatralnie oczami. Pewnie znowu przeczytała jakiś poradnik w stylu ,,Jak radzić sobie z nastoletnimi dziećmi''. 
-Awww dziękuję, kocham cię mamo.- przytuliłam się do niej i z radości pobiegłam na górę zadzwonić do Darcy.
-Ariana!- przerwała mi w połowie drogi.
-Tak?- spytałam niepewnie. Proszę, żeby tylko się nie rozmyśliła...
-Ani słowa tacie. Wiesz jak patrzy na te sprawy.
-Tak wiem. Okej, to będzie nasz mały sekret.- puściłam jej oczko i wróciłam do siebie.
*
 -Widzisz, wiedziałam, że się zgodzi.- ucieszyła się Darcy przechodząc między sklepowymi wieszakami. Obie stwierdziłyśmy, że wypadałoby kupić sobie coś odpowiedniego, na nasz nocny wypad. W tym celu odwiedziłyśmy nasze ulubione sklepy.
-Wiem i się cieszę. Z mamą jest łatwo, gorzej z tatą, ale na szczęście nie ma go w domu i o niczym nie wie.- chwyciłam bluzkę, która przykuła moją uwagę i obejrzałam ją.
-O pokaż! Niezła jest.- powiedziała z uznaniem.
-Też mi się podoba.- uśmiechnęłam się.- Dars?
-Mhm?
-Trochę się stresuję... Tak w ogóle, kto tam będzie?- przygryzłam lekko dolną wargę. Robię tak zawsze, kiedy jestem zdenerwowana.
-Nie masz czym.- puściła mi oczko.- Głównie to znajomi Kevina i ich drugie połówki.
-Keep calm bejbe, zobaczysz, będziemy się świetnie bawić.- dodała.
 Pół godziny później znalazłyśmy się przy kasie. Darc wybrała granatową sukienkę i czarną ramoneskę z ćwiekami, a ja białą bokserkę z różowymi napisami i dżinsowe krótkie spodenki.
 Zadowolone i obładowane torbami opuściłyśmy sklep i ruszyłyśmy w stronę Starbucksa.
*                
  Na granatowym niebie z minuty na minutę zaczęło pojawiać się coraz więcej jasnych, migoczących gwiazd. Ten wieczór zdecydowanie nadawał się na imprezę. Dźwięki muzyki mieszały się z odgłosami nocnych owadów, a zapach natury z perfumami. Stanęłyśmy przed drzwiami dużego, zadbanego domu.
 -Trzy, cze-rt! Dzwonimy.
 Otworzył nam wysoki, dobrze zbudowany blondyn. Jak pewnie się domyślacie, Kevin. 
-O jesteście!- podał mi rękę, po czym przytulił moją przyjaciółkę.- Wchodźcie! 

***

I oto pierwszy rozdział. Dodałam tak szybko, bo wcześniej miałam już połowę, dziś tylko kończyłam. Jako, że jest pierwszy, na razie nie dzieje się nic ciekawego. Jak myślicie, co może się wydarzyć? Jak będzie bawić się Ariana? Dowiecie się w kolejnych rozdziałach, które będą dłuższe i postaram się dodawać systematycznie. Pytania? Sugestie? Piszcie w komentarzu ;)

Ps. Cieszą mnie pozytywne opinie, ale błagam, dajcie po sobie znać, że czytacie. W komentarzu, na twitterze, albo obserwując bloga. Kocham was ♥     
        

6 komentarzy:

  1. swietne. jestem ciekawa jak potoczy się akcja <3

    OdpowiedzUsuń
  2. cieszę, się, że dodałaś tak szybko ;) ♥
    rozdział, jest okej :D trochę, krótki, ale genialny :D
    nie umiem, się doczekać, kolejnego *.*
    mam nadzieje,że szybko dodasz. :D
    @StrongForDemz

    OdpowiedzUsuń
  3. nie mogę się doczekać kiedy Justin "wkroczy do akcji" masz fajny styl pisania i oczywiście czekam na trailer ;) i zapraszam do mnie http://right-by-my-side.blogspot.com/ @aftershoock

    OdpowiedzUsuń
  4. blog zapowiada się ciekawie, a nawet zauważyłam, że zaczęłyśmy blogi w tym samym czasie ;D http://meandjanoskians.blogspot.com to jest mój blog. mamy nawet tak trochę zbliżoną tematykę ;) jestem ciekawa kolejnych postów | @angelikajokiel <-- twitter (follow me)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy blog, ponieważ nie czytałam nigdy opowiadania z Arianą i Justinem razem. Jestem zaintrygowana! Mimo tego, że nie jestem jakąś tam wielką fanką Biebsa to z pewnością będę czytała BELIEVE IN JARIANA!
    ~ Mogłabyś powiadamiać mnie o nowych rozdziałach? :D
    @beautiful_xLife

    + Jeśli chcesz to wpadnij do mnie (mam głównie blogi o 1D, Cher i jedno z TW) :
    http://dance-love-famous.blogspot.com/
    http://more-than-friend.blogspot.com/

    xoxox <3

    OdpowiedzUsuń
  6. podoba mi się dokładny sposób opisywania najmniejszych rzeczy ;))

    OdpowiedzUsuń